-
Kiedy zaczęto używać litery „ł”?
14.02.2022Dzień dobry! Skąd pochodzi litera „ł” i kiedy zaczęto jej używać w języku polskim? Czy wcześniej na oznaczenie głoski [w] używano liter „w” lub „u”?
-
kogel-mogel10.04.200710.04.2007Drodzy Państwo,
moje pytanie dotyczy wyrażenia kogel-mogel. Coraz częściej słyszę, jak mówi się [kogiel-mogiel], i zastanawiam się, czy taka wymowa jest dopuszczalna. I z czego ona wynika? Ja sama znam tylko tę wymowę, która zaznaczona jest w słowniku i uznawana jest za właściwą. -
kukurydzany i kamienować19.06.200719.06.2007Chodzi mi o różnice w wymowie i w zapisie takich słów, jak kukurydzany, kamienować. Oczywiście taka ich wymowa potraktowana byłaby jako błąd. Podobnie błędny byłby zapis kukurydziany czy kamieniować.
Skąd się w ogóle wzięły te udziwnienia? Przecież na przykład mamy mahoniowy, a nie mahonowy.
-
ortografia a historia języka13.05.201513.05.2015Dzień dobry,
dlaczego w językach słowiańskich podobne słowa mają różną ortografię? Np. skoro po rosyjsku pułkownik to połkownik, to dlaczego w tym słowie piszemy u zwykłe? Dlaczego mamy puchar przez u zwykłe i ch, a Czesi maja pohár przez samo h? Albo dlaczego polski chuligan jest przez ch, a inni huligani są przez samo h?
Pozdrawiam
Zdzisław K. -
rzeczowniki na -nia18.10.200618.10.2006Dzień dobry.
Moje pytanie dotyczy zasadności odmieniania słowa dafnia w dopełniaczu l.mn. jako dafni, czyli bez podwójnego i na końcu (wbrew zasadzie, że rzeczowniki rodzaju żeńskiego zakończone na -ia tworzą D. l. mn. na -ii, o ile mają pochodzenie obce). Tak na przykład odmieniamy podobnie brzmiące terminy biologiczne: huernii, urolagnii, beckmannii itp. Zaś dafnia w istocie pochodzi z n.-łac.
Dziękuję. -
rżnąć a dorznąć10.11.201510.11.2015W poradni pojawiło się już pytanie: Dlaczego rżnąć (np. drewno) ale podrzynać (gałąź, na której się siedzi)?, na którą odpowiedź dr Długosz-Kurczabowej brzmiała: „Do dawnych form rznąć, dorznąć, zarznąć, wyrznąć… utworzono wtórne odpowiedniki częstotliwe rzynać, dorzynać, zarzynać, wyrzynać… (analogicznie do umotywowanych par typu zacząć – zaczynać)”.
W związku z tym zastanowiło mnie jednak, jak brzmiała wymowa. Wynika to z tego, że czytając podrzynać jako [pod-żynać], mielibyśmy oboczność ż-rz, biorąc pod uwagę rżnąć. Wydaje mi się zatem, że pierwotne odczytanie podrzynać brzmiałoby [podr-zynać], i rznąc [r-znąć], tak jak marznąć.
W czasach szkolnych miałem podobny problem, gdy czytaliśmy Reja, gdzie znajdujemy słowo barzo, które w oczywisty sposób jest naszym współczesnym bardzo, a więc odczytanie powinno brzmieć raczej [bar-zo] niż [bażo], które to strasznie mnie wówczas raziło.
Czy takie rozumowanie jest prawidłowe? Czy jest to powiązane z czeskim ř, które ponoć wymawia się podobnie? Odchodząc trochę od powyższego – czy czasowniki rżnąć i żąć są pokrewne, czy to przypadkowa zbieżność?
Z poważaniem
Marek Kielar
-
samogłoski ścieśnione11.09.200611.09.2006W tekstach staropolskich znajdujemy często literę é. Pamiętam, że na lekcjach języka polskiego zawsze czytało się ją jak współczesne e, często ze szkodą dla rymu. Jak powinno się wymawiać tę literę?
Pozdrawiam,
W. -
szejść, jejść23.09.200823.09.2008Szanowni Państwo,
czytając teksty gwarowe z różnych regionów Polski, zauważyłem, że bardzo często w gwarach śląskich, a także, choć znacznie rzadziej, w tekstach wielkopolskich przed spółgłoską [ś] pojawia się dodatkowa głoska [j] np. szejść, jejść. Czy w dawniejszych czasach w Wielkopolsce środkowej (np. w okolicach Poznania) wymowa taka była równie powszechna i częsta jak na Śląsku?
Z poważaniem,
Filip Cerkaski -
Tsipras
15.09.202118.04.2021Dzień dobry!
Dlaczego polskie media robią byłemu premierowi Grecji Aleksisowi Tsiprasowi „krzywdę” i zapisują jego nazwisko jako Aleksis Cipras (przez "C" zamiast "Ts"), skoro nazywa się on Αλέξης Τσίπρας?
-
zapis nazw obcych w odmianie27.10.200527.10.2005Witam serdecznie!
W rozdziale zasad pisowni Odmiana nazwisk angielskich i francuskich jest następująca informacja: „Jeśli w którymś przypadku gramatycznym brzmienie głoski kończącej temat nazwiska jest w języku polskim inne niż w języku oryginalnym, wówczas zakończenie tego nazwiska piszemy zgodnie z pisownią polską, a -e nieme i apostrof – jeśli występują – pomijamy”. A poniżej podany jest przykład: Mauriac [Moriak], z Mauriakiem, o Mauriacu. W świetle powyższej reguły nie rozumiem pisowni miejscownika; dlaczego nie Mauriaku?
Powyższej reguły szukałem, zastanawiając się nad pisownią słowa Metallica w poszczególnych przypadkach. Prosiłbym więc również o potwierdzenie, że prawidłowa deklinacja wyglądałaby tak: -ca, -ki, -ce, -kę, -ką, -ce, -o!.
Dziękuję i pozdrawiam,
Jarek Hirny